Korty na Golęcinie podczas turnieju oraz napis - zapraszamy na Poznań Open

Turniej główny startuje 30 maja i zakończy się wielkim finałem w niedzielę - 5 czerwca. W poprzednim roku zmagania odbyły się na przełomie lipca i sierpnia, a było to spowodowane pandemią koronawirusa. - Walczyliśmy długo, aby znów otrzymać właśnie ten termin. To jeszcze przed wakacjami, wszyscy są w domu i dzięki temu jest lepsza frekwencja na trybunach - powiedział dyrektor turnieju, Krzysztof Jordan w trakcie środowej konferencji prasowej na tarasie Parku Tenisowego Olimpia. - Mamy wyjątkowo mocną listę zawodników i jest się z czego cieszyć - dodał.

Lista zgłoszeń do tegorocznego turnieju wygląda imponująco. Na jej czele znajdują się tenisiści rodem z Francji. Numerem jeden jest Arthur Rinderknech (ATP 65), a „dwójką” Benoit Paire (ATP 67), którego nie trzeba przedstawiać kibicom tenisa. - Rinderknech to wspaniały i wszechstronny tenisista. Ma potencjał na światową dwudziestkę. Tak wysoko sklasyfikowany gracz nie był tutaj od lat - mówił Wojciech Fibak, legenda polskiego tenisa.

Były poznański tenisista ocenił także turniejową „dwójkę” i wyraził nadzieję, że przyjedzie ostatecznie do Poznania. Paire z pewnością będzie grał w Roland Garros i jeśli dojdzie do czwartej rundy w Paryżu to kibice w Poznaniu go nie zobaczą. - Paire to charyzmatyczna i ciekawa postać. Gra nieszablonowy tenis. Ma potężny bekhend oburęczny. Forehand jest archaiczny. Oby tu dojechał, bo chcielibyśmy go zobaczyć - dodawał Fibak.

Wielkie emocje zawsze wzbudzają „dzikie karty” od organizatorów. Jedna z nich została przyznana Jerzemu Janowiczowi, który wraca na korty Parku Tenisowego Olimpia po pięciu latach. Jerzyk to triumfator poznańskiej imprezy z 2012 roku i pewnie wiele osób życzyłoby sobie, aby powtórzył ten sukces po dekadzie. - Długo nie grał, ale dobrym zwyczajem jest to, aby zwycięzcy z poprzednich lat dać specjalną przepustkę. Niezależnie od wszystkiego zrobi on wielki show - oznajmił dyrektor Jordan. Dwie pozostałe „dzikie karty” trafiły w ręce 19-letniego Leo Borga - syna tenisowej legendy Bjoerna oraz 34-letniego Bośniaka - Aldina Setkicia. To zawodnicy, którzy na co dzień reprezentować będą zespół Parku Tenisowego Olimpia w Lotto Superlidze, która startuje 28 maja.

W konferencji prasowej uczestniczył także zastępca prezydenta Poznania, Jędrzej Solarski, który jest wielkim fanem tenisa. - Ten turniej to wielki prestiż dla miasta Poznania. Na przepiękne korty ludzie tłumnie przychodzą. Zachęcam mieszkańców, żeby od początku imprezy pojawiali się na meczach, bo to miejsce, w którym narodziło się wiele tenisowych gwiazd - mówił Solarski, który przypomniał, że na kortach Parku Tenisowego Olimpia grali m.in. tacy gracze, jak Juan Martin Del Potro, Marat Safin, Jewgienij Kafielnikow, Juan Carlos Ferrero, Nicolas Massu, David Goffin czy Pablo Carreno Busta.

Podsumowując, tenisowe emocje w Parku Tenisowym Olimpia rozpoczną się 28 maja i potrwają dziewięć dni. Na rozgrzewkę fanów tenisa czeka mecz Lotto Superligi, a już w niedzielę (29 maja) rozpoczną się eliminacje do turnieju Poznań Open. Nie jest jeszcze znana lista startowa eliminacji, ale wiele wskazuje na to, że pojawi się dwóch Polaków: Kacper Żuk i Daniel Michalski.

Materiały Organizatora