Prestiż i poziom sportowy sprawiają, że drużyny narodowe z całego świata co roku chętnie stawiają się na tych regatach. Od czwartku, przez cztery dni na torze regatowym Malta, uznawanym za jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie, zobaczymy juniorów m.in. z USA, Argentyny, Japonii czy RPA. Łącznie w Poznaniu powalczy blisko ośmiuset zawodników z 43 federacji.
– Wielokrotnie gościliśmy wydarzenia najwyższej rangi jak mistrzostwa Europy czy Puchar Świata seniorów, które przynosiły wielkie sportowe emocje. Mam nadzieję, że również tegoroczne Nadzieje Olimpijskie dostarczą spektakularnych osiągnięć i niezapomnianych wrażeń dla wszystkich uczestników – wierzy Ireneusz Pracharczyk, prezes Wielkopolskiego Związku Kajakowego i dyrektor generalny komitetu organizacyjnego Nadziei Olimpijskich w Poznaniu. Partnerem Polskiego Związku Kajakowego jest Lotto.
Szeroką, 50-osobową kadrę (26 chłopców i 24 dziewczyn) na Nadzieje Olimpijskie delegowali również Polacy. Gospodarze, których start w tej imprezie wspiera PGE Polska Grupa Energetyczna S.A., zapewniają, iż w rocznikach 2006-2008 nie mamy się czego wstydzić, jeśli chodzi o poziom naszych sprinterów.
– Zdecydowanie można nazwać tę imprezę nieoficjalnymi mistrzostwami świata w tej kategorii wiekowej. W Nadziejach Olimpijskich jest mnóstwo konkurencji skrojonych na potrzeby zawodników, żeby mogli rywalizować w mocnej, międzynarodowej stawce i poczuli wielką radość z kajakarstwa na różnego rodzaju łodziach. Dla najmłodszych będzie to pierwsze zetknięcie się z zawodami tej rangi. Trenerzy mają okazję sprawdzić, czy wykonana praca ma sens i zweryfikować przy tym stan osobowy kadr narodowych przed kolejnym sezonem – zauważa Jolanta Rzepka, sekretarz generalna Polskiego Związku Kajakowego i dyrektor sportowy regat.
Wielu naszych reprezentantów, z doświadczeniem z młodzieżowych mistrzostw świata czy Europy, ma prawo myśleć o najwyższych laurach. W tym gronie jest choćby Alex Borucki, który tego lata zdobywał po trzy medale MŚ i ME juniorów, czy kajakarka Zofia Więcławska. Oboje mają doświadczenia z poprzedniej edycji Olympic Hopes. W 2022 roku w Bratysławie Więcławska wywalczyła dwa złota (w K1 i K2 200 metrów), a Borucki do tytułu w K1 500 metrów dorzucił trzy srebra.
– Nie zamykamy innym drogi do sukcesów. Nasza kadra jest liczna i głęboko wierzymy, że więcej reprezentantów Polski ujrzymy na podium Nadziei Olimpijskich, najlepiej na najwyższym stopniu. Do rozdania będzie ponad 160 kompletów medali, także szans będzie sporo – uzupełnia Rzepka. We wrześniu ubiegłego roku w Bratysławie, gdzie odbywała się poprzednia edycja Nadziei Olimpijskich, polska reprezentacja zdobyła uplasowała się na czwartym miejscu w klasyfikacji medalowej. Biało-czerwoni wywalczyli 13 krążków (4 złote – 4 srebrne – 5 brązowe). W drużynowej klasyfikacji punktowej NO 2022 biało-czerwoni zajęli czwarte miejsce, zaś w rankingu indywidualnym Borucki – najwyżej sklasyfikowany z Polaków – był jedenasty.
Start regat Nadziei Olimpijskich w Poznaniu w czwartek, 7 września. Walka o pierwsze medale regat zostaną rozegrane na Malcie w piątkowe popołudnie. Zawody potrwają do niedzieli, 10 września. Patronat nad imprezą objął minister sportu i turystyki Kamil Bortniczuk, a patronat honorowy - prezydent miasta Poznania Jacek Jaśkowiak. Partnerem regat jest miasto Poznań.