Są dwa podstawowe typy rzutów:

  • dostawianie (częściej zwane: pointa, czyt. "puenta") – rzut, kiedy zawodnik stara się umieścić kulę jak najbliżej świnki,
  • strzał – rzut mający na celu wybicie kuli lub kul przeciwnika.

Trzy techniki pointy to:

  • toczenie – jak nazwa wskazuje, ma miejsce wtedy, gdy kula spada na grunt bardzo blisko rzucającego i dotacza się do świnki; technikę tę stosuje się na bardzo równym terenie,
  • lob – to najczęstszy rzut, gdy kula wyrzucona łukiem spada mniej więcej w połowie dystansu między rzucającym a świnką i toczy się ku celowi,
  • wysoki lob – to rzut, w którym kula rzucana jest bardzo wysoko, po czym spada przy samej śwince i przy idealnym wykonaniu toczy się bardzo mało lub praktycznie zostaje w miejscu upadku. Ta technika jest trudna do opanowania, jest jednak bardzo skuteczna, gdyż umożliwia bezpieczne ominięcie zagradzających drogę do świnki kul przeciwnika oraz przeszkód terenowych.

Powyższe sposoby stosuje się odpowiednio do warunków terenu gry i sytuacji na boisku.

Dwa typy strzałów to:

  • strzał w żelazo (tir au fer) – czyli bezpośrednio w kulę, jest najczęściej stosowanym typem strzału. Jest to nie tylko efektywna technika, gdyż przeszkody terenowe, jak kamyki, nie wpływają w żaden sposób na jego przebieg, ale także wysoce efektowna, a trafienie z reguły nagradzane jest przez widzów brawami. Tym, do czego dążą strzelcy, jest jak największa ilość carreau, czyli strzałów, w których kula wybija kulę przeciwnika i zostaje w jej miejscu.
  • strzał toczony (tir a la rafle) – jest rzadziej używany i to głównie przez początkujących strzelców. Nie dość, że jest mniej efektywny, bo np. kamyki mogą zmienić bieg rzuconej kuli, to na dodatek strzał ten traktowany jest z niejaką pogardą przez doświadczonych graczy. To nastawienie wywodzi się być może od starszej siostry petanque, gry prowansalskiej, gdzie strzały toczone były zakazane.

Gra w boule (Petanque) wywodzi się ze starożytnych gier z kulami, które uprawiano w Egipcie ponad 5000 lat temu. Pewne źródła wskazują nawet na wykopaliska z roku 5000 p.n.e. W kule grywano w starożytnej Grecji, gdzie używano do tego okrągłych kamieni i preferowano grę bardziej siłową, polegającą na wyrzucaniu kul na jak największą odległość. Wielki wpływ na rozwój tej gry mieli rzymscy legioniści, którzy rozpowszechnili ją w całym basenie Morza Śródziemnego. W przeciwieństwie do Greków, Rzymianie stawiali bardziej na precyzję i technikę. Używali drewnianych kul pokrytych żelazem; jako pierwsi zastosowali w grze świnkę. W tej właśnie formie gra w boule rozprzestrzeniła się w całej Europie, przyjmując wiele odmian: bocce (tereny Italii), boules (Francja), bowłs (Wyspy Brytyjskie), bolle (Holandia), bolle rolle (Belgia).

Gra w boule cieszyła się wielką popularnością w Średniowieczu. Jej popularność była tak wielka, że przeszkadzała nawet kolejnym władcom Francji (Karolowi IV i V), co zakończyło się wprowadzeniem zakazu gry. We wczesnych latach XVI w. gracze znaleźli swojego poplecznika w osobie papieża Juliusza II, który pragnąc powrotu stolicy apostolskiej do Włoch, zebrał najlepszych graczy w drużynę, która miała być niepokonana w rzucaniu kamieniami.
W 1629 r. gra w boule znowu znalazła się poza prawem. Rozgniewani popularnością petanque wytwórcy konkurencyjnej gry „paurnes” (prekursor tenisa) zawiązali spisek. Ich plan powiódł się. Boules ponownie stała się grą zakazaną. Zakaz ten nie był jednak respektowany, a ludzie spotykali się w tajemnicy, by oddać się ulubionej rozrywce. Miejscem spotkań często były klasztory. Przyjmuje się, że mnisi byli pierwszymi budowniczymi krytych placów do gry. Na szczęście zakaz gry zniesiono po kilku latach.

Boules powróciło do Francji wraz z wojną francusko-włoską. Popularność gry rosła w obu krajach. Rabelais mawiał – Ani reumatyzm, ani inne choroby nie są w stanie powstrzymać kogokolwiek przed tą grą. Jest ona odpowiednia dla ludzi w każdym wieku, młodych i starych.

Teraźniejsza formuła gry powstała poprzez kilka stuleci. W 1910 r. grupa zawodników uprawiających jeu provencal postanowiła uprościć tę grę, by uczynić ją bardziej powszechną ze względu na skalę wkładanego wysiłku fizycznego, poprzez skrócenie dystansu rzutów. Doprowadziło to do ustalenia zmian w zasadach gry, a w konsekwencji do powstania petanque (ze słów prowansalskich ped tanco, fr. Pieds tanquśs: „stopy razem”), gdzie rzuty mają charakter statyczny. Te ułatwienia sprawiły, że petanque rozprzestrzeniła się daleko poza Prowansję, nie tylko na całą Francję, ale również na kolejne kraje: Szwajcarię i Belgię. Gra jest znana również w Kanadzie i Australii, gdzie żyją mniejszości pochodzenia francuskiego. W ten sposób petanque dotarło do kolejnych zakątków kuli ziemskiej i zyskało wielu sympatyków.

W 1987 r. na singapurskim stadionie Toa Payoh rozegrano po raz pierwszy turniej pod nazwą „Petanque Open” z udziałem 66 drużyn (w tym reprezentacji Francji) traktowany jako pierwsze mistrzostwa świata.
Główną organizacją, zrzeszającą ponad 600 tys. licencjonowanych graczy z 57 krajów, jest w skali międzynarodowej Federation Intemationale de Petanque et Jeu Provencal, utworzona w 1958 r. w Marsylii. Od 2003 r. jej członkiem jest również Polska Federacja Petanque.

Do Polski gra w boule zawitała po II Wojnie Światowej wraz z repatriantami powracającymi z Francji, którzy przywieźli ze sobą kule. Osiedlali się oni na ziemiach odzyskanych, szczególnie na południu Polski, na Dolnym Śląsku. Ma to odzwierciedlenie na mapie popularności petanque w Polsce. W miastach takich jak Wrocław istnieje kilka klubów petanque, gdzie np. w Szczecinie nie ma żadnego i niewielu ludzi słyszało o tej grze. Inne ważne ośrodki petanque w Polsce to: Żywiec, Jedlina Zdrój, Wrocław, Dzierżoniów, Warszawa, Łódź.

Profesjonalne kule produkowane są głównie we Francji – ojczyźnie petanque. Większość produkcji ma miejsce w małym, średniowiecznym miasteczku Saint-Bonnet Je-Chateau, położonym niedaleko Lyonu, gdzie mieści się także bogate w zbiory i informacje muzeum petanque.

Proces produkcji kul wygląda w uproszczeniu następująco: z wałka stali odcina się odmierzony odcinek, który rozgniatany jest przez prasę na krążek. Następna prasa nadaje krążkowi kształt półkuli. Dwie połówki przyszłej kuli zespawane są razem, po czym obtaczane, grawerowane i hartowane.

Według przepisów, kula powinna mieć od 70,5 do 80 mm średnicy i wagę od 650 do 800 g. Każda profesjonalna kula ma wygrawerowane logo producenta, typ, wagę i unikalny nr seryjny. Kule mogą być gładkie lub z nacięciami, ze stali zwykłej lub nierdzewnej i są o różnej twardości. Generalnie strzelcy wybierają kule gładkie, trochę większe i o większej miękkości niż pointerzy.

Większość osób nie wie o tym, że bule są puste w środku.

Nawet dla stałych graczy zaskakujące jest to, że grubość ścianki kuli to tylko ok. 6 mm!

Przed stworzeniem kuli stalowej, w boule grano kulami drewnianymi z gęsto nabitymi ćwiekami. Kule takie można zobaczyć np. w muzeum w Saint-Bonnet Je-Chiiteau.

Niektórzy gracze wlewają do środka kuli rtęć. Tak obciążona kula jest bardzo stabilna w toczeniu się i niełatwa do wybicia. Granie fałszowanymi kulami na turnieju grozi dyskwalifikacją całej drużyny, a także wycofaniem licencji zawodniczej.

Oprócz turniejów petanque, organizowane są turnieje strzału precyzyjnego i pointy precyzyjnej, a także nieoficjalne hazardowe turnieje strzału, gdzie kulę wybijaną umieszcza się w bardzo dużej odległości na drewnianej belce (by uniknąć strzałów toczonych), zaś uczestnicy za każdy strzał wnoszą niewielką opłatę. Ten, kto pierwszy trafi, zgarnia całą stawkę. Nierzadko jest to całe wiaderko monet.

Tradycją jest, że strona przegrywająca mecz do zera całuje Fanny, czyli wizerunek nagich kobiecych pośladków. Według legendy, w pewnej kawiarence w miasteczku na południu Francji pracowała śliczna kelnerka, którą pechowcy przegrywający 13:0 mogli pocałować w policzek na pocieszenie. Pewnego razu po pocieszenie przyszedł do niej burmistrz, lecz śliczna panna, nie wiadomo, czy ze złości, czy dla żartu, nastawiła mu swą fanny! Burmistrz wyzwaniu sprostał – i tak narodziła się śliczna tradycja :)

W petanque gra się stalowymi kulami, czyli boulami/bulami (boule franc. "Kula"), które przeciwnicy rzucają z oznaczonego na ziemi kółka, starając się umieścić je jak najbliżej celu, czyli mniejszej, drewnianej kuleczki zwanej świnką (inaczej: jack, cochonette).

W boule gra się w następujących układach:

  • single (jeden na jednego)
  • dublety (drużyny dwuosobowe)
  • tryplety (drużyny trzyosobowe)

W singlach zawodnicy mają po trzy kule, w dubletach i tripletach drużyna ma łączne 6 kul. Zdecydowanie najczęstszym typem rozgrywek jest gra drużynowa, a konkretnie tryplet.

Mecz składa się z pewnej liczby rozgrywek. Rozgrywka to okres od wyrzucenia świnki do wyrzucenia przez zawodników ostatniej kuli. Wyrzutu świnki oraz pierwszej kuli w rozgrywce dokonuje zwycięzca poprzedniej rozgrywki (w przypadku pierwszej rozgrywki danego meczu – strona wylosowana). Następnie zawsze rzuca strona, której kula aktualnie nie jest kulą najbliżej świnki (potocznie: "nie trzyma punktu", "nie siedzi") do momentu, aż swoją kulę umieści najbliżej celu. Dozwolone, a nawet wskazane jest przy tym wybijanie kul przeciwnika lub świnki (strzelanie), oraz taktyczne przesuwanie świnki ku swoim kulom.

Zwycięzcą rozgrywki jest drużyna, której kula po zakończeniu rozgrywki znajduje się najbliżej świnki. Drużyna ta zdobywa tyle punktów, ile posiada kul bliżej świnki niż najbliższa śwince kula przeciwnika.

Zwycięzca rysuje nowe kółko w miejscu, gdzie leży świnka, i rozpoczyna następną rozgrywkę. Zwycięzcą partii (meczu) jest strona, która jako pierwsza osiągnie 13 punktów.